Informacje

  • Wszystkie kilometry: 23996.54 km
  • Km w terenie: 0.00 km (0.00%)
  • Czas na rowerze: 25d 09h 03m
  • Prędkość średnia: 26.57 km/h
  • Suma w górę: 15840 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nachaj.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2012

Dystans całkowity:1232.86 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:42:56
Średnia prędkość:25.57 km/h
Liczba aktywności:22
Średnio na aktywność:56.04 km i 3h 18m
Więcej statystyk
Piątek, 31 sierpnia 2012

Do pracy

Czwartek, 30 sierpnia 2012

Standardowa trasa

Po 2 nockach w pracy, przyjechałem do domu zjadłem płatki owsiane i wyjechałem na rower. Wiadomo sił dużo mniej bo w ogóle po nocy nie spałem i dlatego też trasa taka krótka. Trasa: kierunek Pszczyna - Strumień - Pawłowice - Pszczyna - Goczałkowice wał.
  • DST 54.45km
  • Czas 02:00
  • VAVG 27.23km/h
  • Sprzęt Giant Defy 1 R.I.P
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 29 sierpnia 2012

Do pracy 2 dni

Do pracy 2 nocki pod rząd.
Wtorek, 28 sierpnia 2012

Skoczów - Kaplicówka

Krótki wypad przed pracą do Skoczowa na Kaplicówkę, jedno z kilku ulubionych miejsc widok piękny na Skoczów i góry. Dzisiaj bezchmurnie więc było na co popatrzeć. Trasa jak zawsze do Skoczowa a z powrotem skręciłem na Drogomyśl - Chybie - Rudzicę - Międzyrzecze - Ligotę - Zabrzeg + wał w Goczałkowicach. Dzisiaj wtorek ładna pogoda to spotkałem dużo rowerzystów a w niedzielę ich było jak na lekarstwo, chyba większość bała się deszczu.
  • DST 82.38km
  • Czas 03:02
  • VAVG 27.16km/h
  • Sprzęt Giant Defy 1 R.I.P
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 26 sierpnia 2012

Międzybrodzie

Dzisiaj mieliśmy jechać z Marcinem na Ochodzitę ale niestety deszcz pokrzyżował plany. Padało do ok 13 ale o 14 dopiero asfalt był w miarę suchy więc postanowiłem zrobić jakąś trasę i wybór padł na Międzybrodzie, fajna trasa w większości płasko, piękne tereny w Międzybrodziu, tylko pogoda nie dopisała masakra co jakiś czas siąpiło ale przynajmniej wiatru nie było, w Pszczynie złapał mnie deszcz. Ogólnie dobrze mi się jechało nawet fajna średnia mi wyszła jak na moje możliwości i początek przygody z szosą i zawsze najpierw robię rozgrzewkę 5-6 km z prędkością ~18-20 km/h i to zawsze zaniża średnią prędkość ale dla średniej nie jeżdżę tylko dla przyjemności. Mało rowerzystów spotkałem dzisiaj spodziewałem się więcej jak na niedzielę, pewnie większość zrezygnowało z powodu pogody.
  • DST 95.78km
  • Czas 03:23
  • VAVG 28.31km/h
  • Sprzęt Giant Defy 1 R.I.P
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 25 sierpnia 2012

Z Marcinem wieczorem na wał

Wypad tylko na wał tak jak ostatnio bo Marcinowi nie chciało się dalej jechać. Dzisiaj pada masakra a mogłem wczoraj gdzieś dalej pojechać tylko byłem po nocy i zbytnio mi się nie chciało.
Sobota, 25 sierpnia 2012

Do pracy i do Czechowic

Pierwszy raz po urlopie do pracy na nockę, po wyspaniu się wybrałem do Czechowic do sklepu i oczywiście tego nie było co chciałem kupić eh...
Piątek, 24 sierpnia 2012

Dookoła zapory

Koniec urlopu dzisiaj już do pracy na nockę. Rano postanowiłem, że przejadę się standardową trasą dookoła zapory + podjazd na Rudzicę, nic specjalnego ale jakoś lubię tą trasę.
  • DST 51.31km
  • Czas 01:55
  • VAVG 26.77km/h
  • Sprzęt Giant Defy 1 R.I.P
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 23 sierpnia 2012

Z Marcinem wieczorem na wał

Wtorek, 21 sierpnia 2012

Salmopol

Kolejny udany wypad podczas urlopu. Wyjechałem o 9, kierując się na Czechowice - Zabrzeg - Ligotę - Mazańcowice - Bielsko - Buczkowice - Szczyrk - wjazd na przełęcz Salmopolską - zjazd do Wisły Malinka - Wisła - Ustroń - Skoczów - Zbytków - Strumień - Wisła Mała - Wisła Wielka - Łąka - Goczałkowice. Na Salmopol wjeżdżałem pierwszy raz w życiu więc czasu nie mierzyłem, zrobiłem 2 postoje od ronda w Buczkowicach jeden aby zjeść banana, batona i napoić się i drugi aby tylko się napić. Podjazd potraktowałem lajtowo, zjazd tak samo powolutku aby nie zaliczyć żadnej gleby na tych serpentynach, dzisiaj pustki, dopiero na zjeździe spotkałem jednego bikera. Widoki takie sobie, szczerze to nic specjalnego, dopiero na zjeździe był ładny widok na góry ale nie zatrzymywałem się aby dłużej popatrzeć. Pogoda dopisała, ciepło, lekki wiaterek nie przeszkadzał mi.
  • DST 112.03km
  • Czas 04:37
  • VAVG 24.27km/h
  • Sprzęt Giant Defy 1 R.I.P
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl