Poniedziałek, 12 sierpnia 2013
Dookoła zapory
Nie miałem siły jechać na rower po nocy w pracy, więc najpierw poszedłem spać.
Wyjechałem dość późno dopiero o 17.30 standardowa trasa dookoła zapory.
Z początku masakrycznie się jechało, ciężko było mi się rozkręcić, dopiero po podjeździe na Rudzicę było lepiej.
Jak jechałem to troszkę wiało nie cały czas ale momentami.
Wyszło idealnie 1:30
Dopiero teraz przekroczyłem 4 tys km w tym roku oj słabo coś mi to idzie za mało jeżdżę.
Wyjechałem dość późno dopiero o 17.30 standardowa trasa dookoła zapory.
Z początku masakrycznie się jechało, ciężko było mi się rozkręcić, dopiero po podjeździe na Rudzicę było lepiej.
Jak jechałem to troszkę wiało nie cały czas ale momentami.
Wyszło idealnie 1:30
Dopiero teraz przekroczyłem 4 tys km w tym roku oj słabo coś mi to idzie za mało jeżdżę.
- DST 45.86km
- Czas 01:30
- VAVG 30.57km/h
- HRmax 184 ( 92%)
- HRavg 160 ( 80%)
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj