Sobota, 12 października 2013
Zakwasy
Po ostatnim bieganiu mam zakwasy i dlatego taki tytuł a nie inny.
Zacznę biegać tak od listopada narazie daje sobie z tym spokój, trasa standardowa dookoła zapory bo na nic innego nie mam siły heh nie wiem po co mi to było tak bym się przejechał gdzieś w góry.
Ciepło, lekko wiało, trochę rowerzystów spotkałem na trasie.
Zacznę biegać tak od listopada narazie daje sobie z tym spokój, trasa standardowa dookoła zapory bo na nic innego nie mam siły heh nie wiem po co mi to było tak bym się przejechał gdzieś w góry.
Ciepło, lekko wiało, trochę rowerzystów spotkałem na trasie.
- DST 50.89km
- Czas 01:44
- VAVG 29.36km/h
- VMAX 57.00km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj