Sobota, 23 listopada 2013
Prawie Błatnia
Jako, że od poniedziałku zapowiadają śnieg i drastyczne ochłodzenie postanowiłem się przejechać na kellysie bo na drogach woda i błoto.
Chciałem pojechać do kapliczki w Jaworzu ale po drodze przypomniałem sobie, że nigdy nie byłem na Błatniej, więc taki kierunek obrałem w ciemno.
Niestety przeceniłem mój rower, na szlaku było pełno błota a ja w rowerze mam 1.5" slicki haha. Zrezygnowałem z Błatniej ale obczaiłem inny szlak, który nie był taki stromy, dało się wjechać.
W życiu nie można iść na łatwiznę bo to czasami źle się kończy, u mnie w taki sposób hehe
Wjechałem na wysokość 612 m tak pokazało endomondo.
Zawróciłem, innym razem się wybiorę na Błatnią jak nie będzie błota albo opony kupię w teren.
Rower cały ubrudzony z błota, ubrania również, fajna sprawa taka jazda w błocie dopóki nie trzeba tego myć.
Chciałem pojechać do kapliczki w Jaworzu ale po drodze przypomniałem sobie, że nigdy nie byłem na Błatniej, więc taki kierunek obrałem w ciemno.
Niestety przeceniłem mój rower, na szlaku było pełno błota a ja w rowerze mam 1.5" slicki haha. Zrezygnowałem z Błatniej ale obczaiłem inny szlak, który nie był taki stromy, dało się wjechać.
W życiu nie można iść na łatwiznę bo to czasami źle się kończy, u mnie w taki sposób hehe
Wjechałem na wysokość 612 m tak pokazało endomondo.
Zawróciłem, innym razem się wybiorę na Błatnią jak nie będzie błota albo opony kupię w teren.
Rower cały ubrudzony z błota, ubrania również, fajna sprawa taka jazda w błocie dopóki nie trzeba tego myć.
- DST 56.48km
- Czas 02:33
- VAVG 22.15km/h
- VMAX 45.00km/h
- Temperatura 7.0°C
- Podjazdy 330m
- Sprzęt Kelly's Magic
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Hej, jasne. Moze byc za rok.
Co do roweru, to nie tak zle. Czyszczenie zajelo max 5 min....
webit - 15:41 niedziela, 24 listopada 2013 | linkuj
Co do roweru, to nie tak zle. Czyszczenie zajelo max 5 min....
Niestety mamy koniec listopada i taka pogoda to norma.
Gdybym miał opony w teren pewnie na Błatnią bym wjechał :).
Dominik to hardkorowo tak na szosie w takich warunkach, więcej ubierania, mycia niż samej jazdy, jak pojadę dam znać ale raczej dopiero w przyszłym roku i jak rower wytrzyma bo napęd jest zajechany.
nachaj - 12:51 niedziela, 24 listopada 2013 | linkuj
Gdybym miał opony w teren pewnie na Błatnią bym wjechał :).
Dominik to hardkorowo tak na szosie w takich warunkach, więcej ubierania, mycia niż samej jazdy, jak pojadę dam znać ale raczej dopiero w przyszłym roku i jak rower wytrzyma bo napęd jest zajechany.
Hehe, a ja dzis szosa m.in. w Jaworzu bylem. Jak bedziesz jechal na Blatnia, daj znac :)
webit - 21:14 sobota, 23 listopada 2013 | linkuj
Toś zaszalał z tymi oponkami ;)))) Może jeszcze się uda w tym roku pokręcić, choć pogoda z całych sił stara się nas zniechęcić do jazdy (dziś przykładowo mgły i mżawka) ;)
k4r3l - 16:38 sobota, 23 listopada 2013 | linkuj
Komentuj
