Czwartek, 13 marca 2014
Bez celu
Na dzisiaj plany były bardziej ambitniejsze ale nie nastawiłem budzika i wstałem późno, także wyjechałem dopiero przed południem :)
Nie miałem żadnego celu, pojechałem tak na południe bo ile można po płaskim jeździć.
Najpierw wał w Goczałach, Zabrzeg, Ligota, Międzyrzecze, Rudzica, Jasienica, Jaworze, Bielsko po tamtych terenach sobie jeździłem fajne hopki. Endomondo podało, że najwyżej byłem na 642m.n.p.m
Wylądowałem przypadkowo nad zbiornikiem Wielka Łąka
Wiem zdjęcie mogło być lepsze bardziej atrakycjne ale jest takie mi się podoba :).
Następnie pojechałem w górę do końca asfaltu a w drodze powrotnej wstąpiłem do tej karczmy, umieszczonej po prawej stronie na powyższym zdjęciu.
Jechało się przyjemnie, ciepło, prędkość lajtowa bez spiny.
Nie miałem żadnego celu, pojechałem tak na południe bo ile można po płaskim jeździć.
Najpierw wał w Goczałach, Zabrzeg, Ligota, Międzyrzecze, Rudzica, Jasienica, Jaworze, Bielsko po tamtych terenach sobie jeździłem fajne hopki. Endomondo podało, że najwyżej byłem na 642m.n.p.m
Wylądowałem przypadkowo nad zbiornikiem Wielka Łąka
Wiem zdjęcie mogło być lepsze bardziej atrakycjne ale jest takie mi się podoba :).
Następnie pojechałem w górę do końca asfaltu a w drodze powrotnej wstąpiłem do tej karczmy, umieszczonej po prawej stronie na powyższym zdjęciu.
Jechało się przyjemnie, ciepło, prędkość lajtowa bez spiny.
- DST 72.26km
- VMAX 48.00km/h
- Temperatura 14.0°C
- Podjazdy 513m
- Sprzęt Kelly's Magic
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj