Piątek, 14 kwietnia 2017
Przegibek
Strava odmówiła posługi buk tak chciał, miałem zostać w domu, sprzątać, wieszać krzyże święte obrazy a nie jechać na rower hehe.
Jako cel obrałem Przegibek, pojechałem w długich ciuchach bo zimno niestety...
W Bielsku istna masakra same czerwone światła, ludzie trąbili jak nigdy, pewnie kiełbasy nie jedli na śniadanie a wieczorem do spowiedzi i kościoła ah Ci 'chrześcijanie'.
Na Orlenie przerwa, następnie Przegibek chciałem się sprawdzić jak wypadne na tle innych, dosyć mocnym tempem pojechałem ale mogłem jeszcze bardziej pocisnąc.
Zjazd w tą samą stronę co wjazd, w Bielsku znowu same czerwone światła, kierowcy trąbili eh.
Przyjeżdżam do domu, chcę wyłączyć strave, patrze a tu strava zgubiła ślad i naliczyła tylko 49km a najlepszy segment na Przegibku kurde 7.9km/h haha x2 czas liczyło bo nie ogarniam jaki wstyd...
Jako cel obrałem Przegibek, pojechałem w długich ciuchach bo zimno niestety...
W Bielsku istna masakra same czerwone światła, ludzie trąbili jak nigdy, pewnie kiełbasy nie jedli na śniadanie a wieczorem do spowiedzi i kościoła ah Ci 'chrześcijanie'.
Na Orlenie przerwa, następnie Przegibek chciałem się sprawdzić jak wypadne na tle innych, dosyć mocnym tempem pojechałem ale mogłem jeszcze bardziej pocisnąc.
Zjazd w tą samą stronę co wjazd, w Bielsku znowu same czerwone światła, kierowcy trąbili eh.
Przyjeżdżam do domu, chcę wyłączyć strave, patrze a tu strava zgubiła ślad i naliczyła tylko 49km a najlepszy segment na Przegibku kurde 7.9km/h haha x2 czas liczyło bo nie ogarniam jaki wstyd...
- DST 68.40km
- Czas 02:37
- VAVG 26.14km/h
- Sprzęt Ridley Fenix 7005
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj