Środa, 11 lipca 2012
Wadowice
Po długim odpoczynku dzisiaj w końcu postanowiłem wybrać się na jakąś konkretniejszą traskę. Wyjechałem o 8:10 aby zdążyć przed popołudniową burzą. Trasa: Goczałkowice - Brzeszcze - Kęty - Andrychów - Wadowice powrót tą samą drogą + rundka po Goczałkowicach. Odpoczynek zrobiłem w Kętach 2 razy, po Wadowicach trochę pojeździłem, dużo ludzi tak samo jak w Andrychowie. Widoki piękne od Kęt do Wadowic, nigdy tam jeszcze nie byłem. Wróciłem o 13:50 a o 14:10 zaczęło padać i była burza, heh ma się to wyczucie czasu:). Dobrze się jechało po tak długim odpoczynku, chociaż te pagórki od Kęt do Wadowic trochę obniżyły średnią bo podjazdy to moja najsłabsza strona...
- DST 121.54km
- Czas 04:42
- VAVG 25.86km/h
- Sprzęt Giant Defy 1 R.I.P
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj