Wpisy archiwalne w miesiącu
Lipiec, 2012
Dystans całkowity: | 705.14 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 21:33 |
Średnia prędkość: | 26.35 km/h |
Liczba aktywności: | 24 |
Średnio na aktywność: | 29.38 km i 2h 41m |
Więcej statystyk |
Czwartek, 19 lipca 2012
Standardowa trasa
Jedna ze standardowych tras kierunek Brzeszcze - Jawiszowice - Dankowice - Bestwina - Czechowice - Goczałkowice wał i z powrotem do domu. Dzisiaj dość mocno wiało, z wiatrem jechałem na prostych 35-45km/h a pod górki i pod wiatr 20-30km/h.
- DST 51.84km
- Czas 01:57
- VAVG 26.58km/h
- Sprzęt Giant Defy 1 R.I.P
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 18 lipca 2012
Krótkie kółko
Po nocy spałem tylko 3h, nic mi się nie chciało ale jednak się zmusiłem i zrobiłem krótkie kółeczko po okolicy. Śmiech na sali, że w ogóle na taki dystans wyciągnąłem kolarzówkę. Pogoda ostatnimi czasy coś niedopisuje eh dzisiaj 20 stopni ale wiało.
- DST 17.28km
- Czas 00:39
- VAVG 26.58km/h
- Temperatura 20.0°C
- Sprzęt Giant Defy 1 R.I.P
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 17 lipca 2012
Do pracy
- DST 7.60km
- Sprzęt Kelly's Magic
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 15 lipca 2012
Do pracy
- DST 7.60km
- Sprzęt Kelly's Magic
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 13 lipca 2012
Do pracy
Praca praca praca nie ma kiedy jeździć, jak mam wolne to pada. Masakra, zastanawiam się nad zakupem jakiegoś roweru stacjonarnego...
- DST 7.60km
- Sprzęt Kelly's Magic
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 12 lipca 2012
Do pracy
Do pracy a po pracy z kolegą pojechałem na wał nie dojechaliśmy do końca bo zaczęło padać. Po dodaniu dystansów z kellysa i gianta wyszło, że przejechałem pierwsze 10 tysięcy na rowerze :)
- DST 14.00km
- Sprzęt Kelly's Magic
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 11 lipca 2012
Wadowice
Po długim odpoczynku dzisiaj w końcu postanowiłem wybrać się na jakąś konkretniejszą traskę. Wyjechałem o 8:10 aby zdążyć przed popołudniową burzą. Trasa: Goczałkowice - Brzeszcze - Kęty - Andrychów - Wadowice powrót tą samą drogą + rundka po Goczałkowicach. Odpoczynek zrobiłem w Kętach 2 razy, po Wadowicach trochę pojeździłem, dużo ludzi tak samo jak w Andrychowie. Widoki piękne od Kęt do Wadowic, nigdy tam jeszcze nie byłem. Wróciłem o 13:50 a o 14:10 zaczęło padać i była burza, heh ma się to wyczucie czasu:). Dobrze się jechało po tak długim odpoczynku, chociaż te pagórki od Kęt do Wadowic trochę obniżyły średnią bo podjazdy to moja najsłabsza strona...
- DST 121.54km
- Czas 04:42
- VAVG 25.86km/h
- Sprzęt Giant Defy 1 R.I.P
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 9 lipca 2012
Do pracy
- DST 7.60km
- Sprzęt Kelly's Magic
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 8 lipca 2012
Do pracy
- DST 7.60km
- Sprzęt Kelly's Magic
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 7 lipca 2012
Dookoła zapory
Standardowa trasa przed upałem. Jakoś nie mam chęci do jazdy, ciężko mi się zmotywować, nocki w pracy też robią swoje, jestem niewyspany.
- DST 42.76km
- Czas 01:34
- VAVG 27.29km/h
- Sprzęt Giant Defy 1 R.I.P
- Aktywność Jazda na rowerze