Środa, 12 września 2012
Standard
Lenistwa ciąg dalszy, ciężko się zmobilizować do jazdy więc dzisiaj pojechałem taką standardową trasą, nic specjalnego. Jak na złość ciągle musiałem się zatrzymywać: ledwo co wyjechałem to były tory zamknięte w Goczałkowicach, światła, później wypadek, później światła, ronda znowu światła, myślałem, że wstąpię do kolegi w Czechowicach ale on dzisiaj w pracy, później znowu złapały mnie światła a zaraz za światłami tory zamknięte jak na złość. Przez te ciągłe zatrzymywanie źle mi się jechało. Trasa kierunek Brzeszcze - Jawiszowice - Dankowice - Czechowice - Zabrzeg + wał. Trzeba pomyśleć nad jakąś dłuższą trasą...
- DST 48.31km
- Czas 01:49
- VAVG 26.59km/h
- Sprzęt Giant Defy 1 R.I.P
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 9 września 2012
Do pracy
- DST 7.60km
- Sprzęt Kelly's Magic
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 9 września 2012
Karvina
Wypad przed pracą do Czech a konkretniej do Karviny. Piękna pogoda, wyjechałem o 9:55 a wróciłem o 13:40. Trasa kierunek Strumień - Drogomyśl - Pruchna - Kończyce - Karvina. Postój 10 minutowy w Karvinie, zjadłem drożdżówkę i batona. Powrót Karvina - Kończyce - Pruchna - Drogomyśl - Chybie - Landek - Rudzica - Międzyrzecze - Ligota - Zabrzeg + wał. Kilka dni odpoczynku dobrze mi zrobiło, od razu lepiej się jechało.
- DST 91.40km
- Czas 03:18
- VAVG 27.70km/h
- Sprzęt Giant Defy 1 R.I.P
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 8 września 2012
Do pracy
- DST 7.60km
- Sprzęt Kelly's Magic
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 5 września 2012
Do pracy 2 dni
- DST 15.20km
- Sprzęt Kelly's Magic
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 4 września 2012
Rozjazd dookoła zapory
Po wczorajszym dzisiaj na spokojnie krótka standardowa trasa dookoła zapory ale bez podjazdu na Rudzicę.
- DST 47.36km
- Czas 01:58
- VAVG 24.08km/h
- Sprzęt Giant Defy 1 R.I.P
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 3 września 2012
Żar
Miałem 3 dni przerwy i dzisiaj postanowiłem zrobić konkretniejszą trasę mianowicie pojechałem na górę Żar. Niestety późno wyjechałem o 11:30 bo do ok 11 siąpiło i była mgła niestety widoki kiepskie na górze mała widoczność przez tą mgłę a ludzi to jak na lekarstwo. Trasa jak zawsze kierunek: Brzeszcze - Kęty - Porąbka - Międzybrodzie i góra Żar. Przed wjazdem zatrzymałem się na moście, zjadłem 3 batony, popiłem sokiem i w górę. Jak to ja zamiast skręcić w prawo a potem w lewo za mostem pojechałem prosto zorientowałem się po ok 1.5km przez co nie znam dokładnego czasu wjazdu na górę. Ogólnie udało mi się wjechać na samą górę bez żadnego zatrzymania w czasie 35-40 minut jestem z siebie zadowolony tylko nogi teraz z leksza bolą. Zjeżdżałem asekuracyjnie bez szaleństw powoli ok 40-50km/h. Dobrze, że miałem ze sobą kurtkę przynajmniej nie było tak zimno na zjeździe. Dwa lata temu byłem na moim kellysie na górze Żar, wtedy to była istna masakra kilka postojów a jechałem na przełożeniu 22-34 a dzisiaj na 34-28/25 bez postoju, na górze dwa lata temu dochodziłem do siebie z 5 minut a dzisiaj bez żadnego problemu nie musiałem na dłużej przystanąć od razu poszedłem coś zjeść bo widoki marne. Zjadłem 2 drożdżówki bo ceny tam mają wysokie pizza mała 29.5zł ta co by mi smakowała. Powrót tą samą drogą + rundka po Goczałach aby było powyżej 120km.
- DST 121.41km
- Czas 04:50
- VAVG 25.12km/h
- Sprzęt Giant Defy 1 R.I.P
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 3 września 2012
Do pracy 2 dni
- DST 15.20km
- Sprzęt Kelly's Magic
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 31 sierpnia 2012
Do pracy
- DST 7.60km
- Sprzęt Kelly's Magic
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 30 sierpnia 2012
Standardowa trasa
Po 2 nockach w pracy, przyjechałem do domu zjadłem płatki owsiane i wyjechałem na rower. Wiadomo sił dużo mniej bo w ogóle po nocy nie spałem i dlatego też trasa taka krótka. Trasa: kierunek Pszczyna - Strumień - Pawłowice - Pszczyna - Goczałkowice wał.
- DST 54.45km
- Czas 02:00
- VAVG 27.23km/h
- Sprzęt Giant Defy 1 R.I.P
- Aktywność Jazda na rowerze