Wtorek, 27 czerwca 2017
Z kuzynem szosowo treningowo
Po południu napisał do mnie kuzyn czy jedziemy dookoła naszego morza, ja pacierza i rowera nie odmawiam.
Szybkie przygotowanie, wyjazd o 16:30.
Z początku mieliśmy jechać na Czechowice Rudzicę ale powrót pod wiatr od Strumienia to nie byłby dobry pomysł więc pojechaliśmy najpierw na Strumień z wiatrem ale tempo było zabójcze co można zobaczyć na stravie z Łąki do Strumienia średnia 37.5km/h póxniej na Rudzicę tam postanowiliśmy, że pojedziemy na południe kosztem średniej na jakieś hopki.
Adam mnie ciągnął kurde dałem tylko kilka krótkich zmian bo nie mam takiej kondychy.
Powrót przez Zdrój po kostce brukowej hehe.
Strava pokazała średnią 30.4km/h a licznik 31.3km/h
Szybkie przygotowanie, wyjazd o 16:30.
Z początku mieliśmy jechać na Czechowice Rudzicę ale powrót pod wiatr od Strumienia to nie byłby dobry pomysł więc pojechaliśmy najpierw na Strumień z wiatrem ale tempo było zabójcze co można zobaczyć na stravie z Łąki do Strumienia średnia 37.5km/h póxniej na Rudzicę tam postanowiliśmy, że pojedziemy na południe kosztem średniej na jakieś hopki.
Adam mnie ciągnął kurde dałem tylko kilka krótkich zmian bo nie mam takiej kondychy.
Powrót przez Zdrój po kostce brukowej hehe.
Strava pokazała średnią 30.4km/h a licznik 31.3km/h
- DST 67.70km
- Czas 02:09
- VAVG 31.49km/h
- Sprzęt Ridley Fenix 2017 edyszyn
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj