Niedziela, 13 sierpnia 2017
Z kumplem relaks molo Osiek
Z kumplem się ustawiłem na rower.
Wpadłem na pomysł aby pojechać na Molo do Osieku bo kumpel jeszcze nigdy tam nie był.
Wyjechaliśmy po 16.
Bocznymi drogami w kierunku Jawiszowic, spokojnym niedzielnym tempem.
Niestety w pewnym momencie źle to się skończyło bo napotkaliśmy remont drogi i takie kamienie masakra ;/ ale jakoś udało się przejechać nie rozwalając opony.
Dotarliśmy na Molo do Osieku a tam mnóstwo ludzi nie było gdzie usiaść, miejscówka ma fejm :)
Popatrzyliśmy na to i owo i wracaliśmy bo czas nagli.
W Jawiszowicach w barze zrobiliśmy pit stop kumpel piwko ogarnął ja cole.
Na wsi taki zachód słońca
Prawie tak zdążyliśmy przed zmrokiem :) na szczęście bo ja nie posiadam lampek.
Taki miły przyjemny wypad.
Wpadłem na pomysł aby pojechać na Molo do Osieku bo kumpel jeszcze nigdy tam nie był.
Wyjechaliśmy po 16.
Bocznymi drogami w kierunku Jawiszowic, spokojnym niedzielnym tempem.
Niestety w pewnym momencie źle to się skończyło bo napotkaliśmy remont drogi i takie kamienie masakra ;/ ale jakoś udało się przejechać nie rozwalając opony.
Dotarliśmy na Molo do Osieku a tam mnóstwo ludzi nie było gdzie usiaść, miejscówka ma fejm :)
Popatrzyliśmy na to i owo i wracaliśmy bo czas nagli.
W Jawiszowicach w barze zrobiliśmy pit stop kumpel piwko ogarnął ja cole.
Na wsi taki zachód słońca
Prawie tak zdążyliśmy przed zmrokiem :) na szczęście bo ja nie posiadam lampek.
Taki miły przyjemny wypad.
- DST 63.10km
- Czas 03:20
- VAVG 18.93km/h
- Sprzęt Ridley Fenix 2017 edyszyn
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj