Informacje

  • Wszystkie kilometry: 23996.54 km
  • Km w terenie: 0.00 km (0.00%)
  • Czas na rowerze: 25d 09h 03m
  • Prędkość średnia: 26.57 km/h
  • Suma w górę: 15840 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nachaj.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Środa, 24 lipca 2013

Kubalonka, Salmopol

Niestety ostatnimi czasy nie dałem rady jeździć, ze względu na remont w domu i inne obowiązki, gdyby nie to miesiąc byłby rekordowy pod względem ilości km.

Zrobiłem serwis tego suportu i po ok 60km pod koniec podjazdu na Kubalonkę zaczęło strzelać fak.

Dzisiaj po nocy bez spania! wybrałem się w końcu na rower, ponieważ takiej pogody nie można zmarnować.

Jako cel obrałem sobie Kubalonkę i Salmopol, fajna trasa spodobała mi się i po nocy w robocie jest ona do przejechania.

Wyjechałem o 8.30 i już było ciepło:)

Najpierw kierunek Strumień Skoczów Ustroń Wisła po drodze nic się nie działo nudy, przerwę zrobiłem w Wiśle aby coś zjeść odpocząć przed podjazdami.

Myślałem, że na Kubalonce będzie ciężko się jechało ale zobaczyłem bikera na MTB i od razu adrenalina skoczyła, wyprzedziłem gościa bez żadnego problemu ale zdziwiło mnie jego zachowanie stawał na pedały, robił wszystko abym go nie wyprzedził haha.

Chwilę później patrzę a tam koleś na kolarce ciśnie też go wyprzedziłem bez większego problemu.

Na podjeździe pod Kubalonkę nie schodziłem poniżej 15km/h, na szczycie się zatrzymałem i postanowiłem zmierzyć czas ile Ci kolesie do mnie stracili.

Facet na kolarce stracił 2:50 a na tego kolarza MTB czekałem 5 min i go jeszcze nie było, więc postanowiłem zjechać w dół kierując się na Wisłe Czarne i Salmopol.

Wracając jeszcze do faceta na kolarzówce miał koszulkę Saxo Banku, kurde Contador by się za niego wstydził.

Oczywiście korba dawała się we znaki strzelało eh i zamiast po zjeździe skręcić w lewo skręciłem w prawo, więc nadrobiłem dość trochę km po czym się wróciłem ot cały ja.

Chwila przerwy w Wiśle Czarne



po czym udaję się na Salmopol, odnośnie podjazdu jechało się dobrze ale suport strzelał przez co nie mogłem się skupić strasznie mnie to irytowało.
Prędkość na podjeździe oscylowała w granicach 11-13km/h na wypłaszczeniach wiadomo więcej.

Na górze najdłuższa przerwa kupiłem sobie 2 prince polo xxl 1l nestea o smaku brzoskwiniowym i napój energetyczny rockstar energy drink Xdurance zajebisty w smaku, pewnie jeszcze kupię dla samego smaku bo efekty mizerne red bull czy tiger lepszy.





Na zjeździe spoko się jechało do Buczkowic licznik wskazywał cały czas 40km/h i więcej.

Niestety, od Wisły zaczęło wiać co utrudniało jazdę, praktycznie miałem tak aż do Goczałkowic.

W Bielsku spotkałem kolarza na szosie z Kęt chwilę razem jechaliśmy on pojechał na Przegibek a ja w stronę domu, gdybym nie był po nocy pewnie bym z nim pojechał na ten Przegibek.

Fajny wypad, trochę płaskiego, gór tak pół na pół, jechało się w miarę dobrze, jestem zadowolony ze średniej niestety zdjęć mało.

Zjadłem 4 banany 2 kromki chleba z dżemem 2 prince polo wypiłem 1.5l izotonika 1l nestea i 250ml napoju energetycznego.
  • DST 131.56km
  • Czas 04:58
  • VAVG 26.49km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • HRmax 186 ( 93%)
  • HRavg 154 ( 77%)
  • Podjazdy 1200m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Dominik bo to było po płaskim a w górach niestety jestem słaby.
Ania co do formy nie ma tak źle, muszę więcej jeździć po górach a zdjęcia nawet nawet jak na telefon.
Kuba rozwaliłeś mnie jazda bez napinki i z jajem o ile w to drugie wierzę ale w pierwsze słowo już nie;d jak widać sama kosszulka nie jedzie to nie jest tak jak w spider-manie zakładasz strój i jesteś zajebisty to tak nie działa;d
Widziałem strój Oriki wygląda całkiem fajnie:)
Niestety dalej z plecakiem po płaskim tego się nie czuje ale w górach już tak, myślę właśnie nad tym bo to troszkę wstyd.
nachaj
- 12:56 czwartek, 25 lipca 2013 | linkuj
haha, Saxo-srakso :) a teraz to mi się marzy t-shirt Orica Green Edge - czyli jazda bez napinki i z jajem ;))) ps. po prowiancie wnioskuję, że dalej jeździsz z plecakiem?:)
k4r3l
- 09:11 czwartek, 25 lipca 2013 | linkuj
Pięknie, formę masz świetną ! Piękne zdjęcia.
anamaj
- 06:19 czwartek, 25 lipca 2013 | linkuj
Jasne, amator, a z Krakowa to wszystkich gubiles. Bez wyjatku ;)
Pozdrowki!
webit
- 04:53 czwartek, 25 lipca 2013 | linkuj
Kubalonka to świetny podjazd, idealny asfalt i nie jest tak męczący jak Salmopol.
Dominik to grzech nie być na Kubalonce w tym roku musisz się z tego wyspowiadać w niedzielę hehe.
Też fajna trasa i nie musisz tyle jechać po płaskim jak ja, od razu masz podjazd zazdroszczę wam.
Wiadomo koszulka zoobowiązuje, oznacza, że jesteś PRO a tu taki numer wstyd.
Wy z Kubą macie dobrą kondycję także możecie jeździć w takich koszulkach ja jestem amatorem i jeżdżę w Discovery także nikt się nie przyczepi :) chociaż komplet zimowy mam Saxo Banku.
nachaj
- 21:35 środa, 24 lipca 2013 | linkuj
Nooo wlasnie i Saxo koszulka zobowiazuje. Cos wiemy o tym z Kubą ;)
webit
- 20:31 środa, 24 lipca 2013 | linkuj
SUPER wyjazd. Uwielbiam Kubalonke.
Jako ze mnie nie bylo na Kubalonce jeszcze AD 2013, planuje w niedziele rano Salmopol - Kubalonka (zameczek) - Wisla - Kubalonka - Salmopol. Ot takie male mega-uphillowe szalenstwo ;)
webit
- 20:18 środa, 24 lipca 2013 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa zipra
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl