Niedziela, 11 marca 2018
Przegibek z dwóch stron
- DST 73.20km
- Czas 02:47
- VAVG 26.30km/h
- Sprzęt Ridley Fenix 2017 edyszyn
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 8 marca 2018
Dookoła zapory / wietrznie
- DST 48.30km
- Czas 01:36
- VAVG 30.19km/h
- Sprzęt Ridley Fenix 2017 edyszyn
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 6 stycznia 2018
Trzy Lipki i okolice Bielska
- DST 61.90km
- Czas 02:19
- VAVG 26.72km/h
- Sprzęt Ridley Fenix 2017 edyszyn
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 1 stycznia 2018
Nowy Rok Rudzica krótkie podjazdy
- DST 53.10km
- Czas 02:00
- VAVG 26.55km/h
- Sprzęt Ridley Fenix 2017 edyszyn
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 26 grudnia 2017
Świątecznie Przegibek
Kolejna świąteczna jazda, zdecydowanie zimniej niż dzień wcześniej.
Postanowiłem zaliczyć jakiś podjazd, wybór padł na kultowy Przegibek bo najbliżej hehe.
Mały ruch na drogach a w Bielsku non stop na światłach stałem lol.
Podjazd na Przegibek poszedł sprawnie ale zwróciłem uwagę że wjeżdżając na Przegibek od strony Bielska w jednym miejscu czuć gaz i to nie było jednorazowy przypadek...
Zjeżdżałem bardzo powoli bo miejscami asfalt mokry a nie chciałem zaliczyć jakieś gleby hehe.
Na przystanku zrobiłem przerwę bo trochę zmarzłem na zjeździe ciepła herbatka, świąteczne ciasteczka :) i później DK1 do Goczał, ludzie trąbili lol a ja sobie na spokojnie 35-40km/h jechałem poboczem :)
Postanowiłem zaliczyć jakiś podjazd, wybór padł na kultowy Przegibek bo najbliżej hehe.
Mały ruch na drogach a w Bielsku non stop na światłach stałem lol.
Podjazd na Przegibek poszedł sprawnie ale zwróciłem uwagę że wjeżdżając na Przegibek od strony Bielska w jednym miejscu czuć gaz i to nie było jednorazowy przypadek...
Zjeżdżałem bardzo powoli bo miejscami asfalt mokry a nie chciałem zaliczyć jakieś gleby hehe.
Na przystanku zrobiłem przerwę bo trochę zmarzłem na zjeździe ciepła herbatka, świąteczne ciasteczka :) i później DK1 do Goczał, ludzie trąbili lol a ja sobie na spokojnie 35-40km/h jechałem poboczem :)
- DST 59.70km
- Czas 02:09
- VAVG 27.77km/h
- Sprzęt Ridley Fenix 2017 edyszyn
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 25 grudnia 2017
Świątecznie dookoła zapory
Kuba mnie namówił aby diokręcić a że święta to dobra okazja to dokręciłem :).
Świątecznie dookoła zapory połowa trasy pod wiatr a druga z wiatrem.
Ciepło jak na 25 grudnia i zimę :).
W drodze powrotnej jechałem ciągiem pieszo rowerowym z Pszczyny do Goczałkowic i to jest DRAMAT.
Nie ma przedzielonej jezdni na rowery i pieszych i sytuacja wygląda tak rowerzyści jeżdżą jak chcą piesi chodzą środkiem a w lato będzie jeszcze gorzej kurde zamysł był dobry ale wykonanie fatalne.
Świątecznie dookoła zapory połowa trasy pod wiatr a druga z wiatrem.
Ciepło jak na 25 grudnia i zimę :).
W drodze powrotnej jechałem ciągiem pieszo rowerowym z Pszczyny do Goczałkowic i to jest DRAMAT.
Nie ma przedzielonej jezdni na rowery i pieszych i sytuacja wygląda tak rowerzyści jeżdżą jak chcą piesi chodzą środkiem a w lato będzie jeszcze gorzej kurde zamysł był dobry ale wykonanie fatalne.
- DST 48.40km
- Czas 01:33
- VAVG 31.23km/h
- Sprzęt Ridley Fenix 2017 edyszyn
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 16 listopada 2017
Dookoła zapory
Z kuzynem ustawka, wiedziałem, że będzie mocniejsze tempo.
Za mocno zacząłem i to był błąd.
Najpierw do Strumienia a później na Rudzicę, niestety w Chybiu x2 szlabany zamknięte i musieliśmy czekać co Nas wybiło z rytmu.
Powrót przez Międzyrzecze Ligotę Zabrzeg zaporę po schodach z buta wchodziłem na wał, pod koniec czułem już zimno.
Fajna przejażdżka, średnia z licznika wyszła 33.2km/h.
Za mocno zacząłem i to był błąd.
Najpierw do Strumienia a później na Rudzicę, niestety w Chybiu x2 szlabany zamknięte i musieliśmy czekać co Nas wybiło z rytmu.
Powrót przez Międzyrzecze Ligotę Zabrzeg zaporę po schodach z buta wchodziłem na wał, pod koniec czułem już zimno.
Fajna przejażdżka, średnia z licznika wyszła 33.2km/h.
- DST 47.80km
- Czas 01:29
- VAVG 32.22km/h
- Sprzęt Ridley Fenix 2017 edyszyn
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 12 listopada 2017
Skoczów Kaplicówka
W górach posypało śniegiem, więc wybrałem się na traskę po płaskim, tempo bez spiny :)
Asfalt mokry a że nie mam błotników więc ubrudziło mi cały rower.
Najpierw w kierunku Rudzicy, następnie Skoczów Kaplicówka tam chwila przerwy, fotka, zjadłem 2 banany.
Później powrót 'Wiślanką' do domu już bez żadnych postojów :)
Ogólnie spoko, mały ruch, pomimo założonych cieplejszych skarpet i ocieplaczy troszkę stopy mi zmarzly...
Asfalt mokry a że nie mam błotników więc ubrudziło mi cały rower.
Najpierw w kierunku Rudzicy, następnie Skoczów Kaplicówka tam chwila przerwy, fotka, zjadłem 2 banany.
Później powrót 'Wiślanką' do domu już bez żadnych postojów :)
Ogólnie spoko, mały ruch, pomimo założonych cieplejszych skarpet i ocieplaczy troszkę stopy mi zmarzly...
- DST 66.90km
- Czas 02:20
- VAVG 28.67km/h
- Sprzęt Ridley Fenix 2017 edyszyn
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 6 listopada 2017
Dookoła zapory + podjazdy w Rudzicy
Standardowa trasa dookoła zapory + podjazdy w Rudzicy, ciepło jak na listopad lekki wiaterek jechało się przyjemnie.
Przerwe zrobiłem na wsi pod sklepem kupiłem prince polo, podjazdy poszły sprawnie, jeden mały incydent ale lepiej nie pisać i zapomnieć hehe.
Przerwe zrobiłem na wsi pod sklepem kupiłem prince polo, podjazdy poszły sprawnie, jeden mały incydent ale lepiej nie pisać i zapomnieć hehe.
- DST 59.20km
- Czas 02:03
- VAVG 28.88km/h
- Sprzęt Ridley Fenix 2017 edyszyn
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 5 listopada 2017
Przegibek, powrót przez Żywiec, Wilkowice
Pogoda fajna ciepło jak na listopad, troche wiało ale nie ma co narzekać :)
Wczoraj było wino pite więc dzisiaj czułem lekkie osłabienie na początku.
Do Bielska pod wiatr, standardowo przez Czechowice.
O dziwo na Przegibek fajnie się wjeżdżało mój plan działa i wyszedł PR a ten uczuć gdy po cichu wyprzedzasz gościa który się męczy sapie bezcenny warto trenować :)
Następnie zjazd do Międzybrodzia, później w kierunku Żywca pod wiatr, chłodno, potem na Bielsko po 50km na stacji zrobiłem przerwę aby coś zjeść i wypić.
Od Bielska DK1 do Goczał cały czas po 40-45km/h bo z wiatrem ładny ogień ale średnia spadła bo na światłach kilka razy mnie zatrzymało.
Ogólnie dobry wypad i nie było smrodu z kominów :)
Wczoraj było wino pite więc dzisiaj czułem lekkie osłabienie na początku.
Do Bielska pod wiatr, standardowo przez Czechowice.
O dziwo na Przegibek fajnie się wjeżdżało mój plan działa i wyszedł PR a ten uczuć gdy po cichu wyprzedzasz gościa który się męczy sapie bezcenny warto trenować :)
Następnie zjazd do Międzybrodzia, później w kierunku Żywca pod wiatr, chłodno, potem na Bielsko po 50km na stacji zrobiłem przerwę aby coś zjeść i wypić.
Od Bielska DK1 do Goczał cały czas po 40-45km/h bo z wiatrem ładny ogień ale średnia spadła bo na światłach kilka razy mnie zatrzymało.
Ogólnie dobry wypad i nie było smrodu z kominów :)
- DST 91.20km
- Czas 03:17
- VAVG 27.78km/h
- Sprzęt Ridley Fenix 2017 edyszyn
- Aktywność Jazda na rowerze