Skoczów Kaplicówka
Wyjechałem po 10 i było zimno, mgła, rozpogodziło się dopiero w Zbytkowie.
W Skoczowie na Kaplicówce postój: zjadłem kilka bananów, fotki, na marginesie strasznie mocno wiało przez co zmarzłem.
Tym razem zrobiłem wyjątek zawsze jadę i wracam tą samą drogą, dzisiaj pojechałem ze Skoczowa w stronę Bielska przez Pogórze dalej na Jasienicę, Międzyrzecze, Ligotę, Zabrzeg, Goczałki.
Trasa trochę krótsza ale fajne hopki po drodze góra, dół :) minusem był zimny wiejący wiatr, który też dawał się we znaki.
'Kondycja' gdzieś uciekła, wstyd się przyznać ale ta trasa mnie zmęczyła;/ publicznie nie zamierzam pisać dlaczego nie jeździłem, co było przyczyną itd.
Widok z Kaplicówki ( jakość ssie bo panorama robiona szajsungiem )
- DST 69.81km
- Czas 02:47
- VAVG 25.08km/h
- VMAX 43.70km/h
- Sprzęt Kelly's Magic
- Aktywność Jazda na rowerze
Dookoła zapory
Ciepło jak na luty ale letnie rękawiczki to nie był najlepszy pomysł.
Dziwna sytuacja która strasznie mnie zirytowała, mianowicie: od Strumienia czuje, że ktos za mną jedzie, spoglądam kątem oka patrzę a tam kolarz na szosie. Koleś nie przywitał się ani nie dał żadnej zmiany i jedzie na żyda, strasznie mnie takie sytuacje wkurzają. Ja na rowerze 'górskim' on na szosie i taka akcja postanowiłem skręcic do sklepu, zatrzymać się żeby się go pozbyć a ten facet też skręcił do sklepu haha nie moge komiczna sytuacja, był jak mój cień.
- DST 46.27km
- Czas 01:44
- VAVG 26.69km/h
- Sprzęt Kelly's Magic
- Aktywność Jazda na rowerze
Po okolicy
- DST 37.80km
- Czas 01:28
- VAVG 25.77km/h
- Sprzęt Kelly's Magic
- Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy wpis zbiorczy
- DST 83.60km
- Sprzęt Kelly's Magic
- Aktywność Jazda na rowerze
Pachnie wiosną :)
Trasa standardowa dookoła zapory, ciepło jak na 28 grudnia jednak bardzo mocny wiatr przeszkadzał a nie ma nic gorszego jak jechać po płaskim i gdy w twarz wieje.
Podjeżdżając na Rudzicę w oddali zobaczyłem 2 bikerów ale nie było szans ich dojść na tym 1km podjeździe, zjeżdżało też dużo kolarzy na szosach fajna grupka :).
Na wale w Goczałkowicach mnóstwo ludzi taka pogoda to każdy korzysta: rowerzyści, rolkarze, biegacze.
- DST 46.27km
- Czas 01:50
- VAVG 25.24km/h
- Sprzęt Kelly's Magic
- Aktywność Jazda na rowerze
Poświąteczne spalanie kalorii
Dawno nie jeździłem z różnych względów w święta było obżarstwo, więc postanowiłem po całej tej szopce coś pokręcić.
Jazda głównie po okolicy, pozytywnie zaskoczyła mnie droga w Zabrzegu wyremontowana, gładki asfalt most na Wiśle w Goczałkach też gotowy oddany do użytku w Zabrzegu podobnie hah faktycznie dawno tamtędy nie jeździłem.
Ciepło 6 stopni, praktycznie bezwietrznie jedynie mój rower jest w fatalnym stanie, napęd do wymiany ale nie opłaca się kupować nowego na zimę.
Biegać nie mogę, na spinningu nie chce mi się kręcić także kondycji nie ma, momentami jechało się ciężko a to tylko jazda po płaskim...
- DST 37.78km
- Czas 01:28
- VAVG 25.76km/h
- VMAX 37.00km/h
- Temperatura 6.0°C
- Sprzęt Kelly's Magic
- Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy/Pszczyna
- DST 32.00km
- Sprzęt Kelly's Magic
- Aktywność Jazda na rowerze
Pszczyna
- DST 10.00km
- Sprzęt Kelly's Magic
- Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy wpis zbiorczy
- DST 83.60km
- Sprzęt Kelly's Magic
- Aktywność Jazda na rowerze
Prawie Błatnia
Chciałem pojechać do kapliczki w Jaworzu ale po drodze przypomniałem sobie, że nigdy nie byłem na Błatniej, więc taki kierunek obrałem w ciemno.
Niestety przeceniłem mój rower, na szlaku było pełno błota a ja w rowerze mam 1.5" slicki haha. Zrezygnowałem z Błatniej ale obczaiłem inny szlak, który nie był taki stromy, dało się wjechać.
W życiu nie można iść na łatwiznę bo to czasami źle się kończy, u mnie w taki sposób hehe
Wjechałem na wysokość 612 m tak pokazało endomondo.
Zawróciłem, innym razem się wybiorę na Błatnią jak nie będzie błota albo opony kupię w teren.
Rower cały ubrudzony z błota, ubrania również, fajna sprawa taka jazda w błocie dopóki nie trzeba tego myć.
- DST 56.48km
- Czas 02:33
- VAVG 22.15km/h
- VMAX 45.00km/h
- Temperatura 7.0°C
- Podjazdy 330m
- Sprzęt Kelly's Magic
- Aktywność Jazda na rowerze